slajd22

Msze święte

Niedziele i święta: 700 900 1100 1600
Soboty (Msza z Niedzieli): 1700
Dni powszednie: 700 1700

W wakacje rano tylko o 700  z wyjątkiem I czwartków, piątków i sobót miesiąca oraz ważniejszych świąt i uroczystości.

630 Przed poranną Mszą św. - Codzienny różaniec
630 Niedziela - Godziniki ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP
1520 Nieszpory Niedzielne

Msza św. dla dzieci w niedziele: 1100

Msza św. szkolna dla dzieci w czwartki: 1700

Msza św. dla młodziezy: w I piątki: godz: 1830 /Z wyjątkiem wakacji i ferii/

Kancelaria parafialna jest czynna:

Poniedziałki  od 800 do 900 od 1700 do 1800

Środy    od 1700 do 1800

Piątki   od 800 do 900

w maju i październiku kancelaria czynna w godzinach popołudniowych od 1600 do 1700 ze względu na nabożeństwa majowe i różańcowe

 

Spowiedź święta

Codziennie 30 min. przed każdą Mszą św
w I piątek miesiąca o godz: 16:00

Adoracja Najświętszego Sakramentu:

Piątek: 1630 - 1700 z Koronką do Miłosierdzia Bożego
Sobota: 1630 - 1700
w I czwartki miesiąca: 600 - 700 i 1830 - 1915
w I piątki miesiąca: 1600 - 1700

Katechezy Biblijne z ks. Tomaszem Kuszem raz w miesiącu w ogłoszonym terminie o  1830, po katechezie Krąg Biblijny lub Modlitwa Uwielbienia w kościele o godz.: 19:30

Duchowa adopcja powstała po objawieniach w Fatimie, stając się odpowiedzią na wezwanie Matki Bożej do modlitwy różańcowej, pokuty i zadośćuczynienia za grzechy, które najbardziej ranią Jej Niepokalane Serce.

Pierwszy ośrodek adpocji duchowej w Polsce powstał przy kościele Ojców Paulinów w Warszawie.

Duchowa adopcja jest to modlitwa w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki i jego rodziców. Trwa dziewięć miesięcy i polega na codziennym odmawianiu jednej tajemnicy różańcowej oraz specjalnej modlitwy w intencji dziecka oraz rodziców.

Jeśli zapomniało się o modlitwie przez kilka dni, adopcję o ten czas należy przedłużyć. Jeśli nie odmawialiśmy modlitw przez czas dłuższy (np. tydzien) - konieczne jest ponowienie duchowej adopcji. Do tych modlitw można dołączyć dowolnie wybrane postanowienia, które nie są jednak obowiązkowe.




Te postanowienia to np.: częsta spowiedź i Komunia Św., adoracja Najświętszego Sakramentu, czytanie Pisma Św., post o chlebie i wodzie, walka z nałogami, pomoc potrzebującym, dodatkowe modlitwy itp.



Nie należy przedsiębrać postanowień, których realizacja może okazać się nierealna. Duchową adopcję może podejmować każdy z wyjątkiem dzieci, które mogą to czynić tylko pod opieką i kierunkiem rodziców.

W powyższy sposób można adoptować tylko jedno dziecko każdorazowo. Nie wiemy kim jest adoptowane przez nas dziecko, choc w Niebie z pewnością je poznamy. Teraz to jednak Bóg wybiera płec, rasę, narodowość dziecka mając z pewnością na uwadze to, ile modlitwy potrzebne jest konkretnemu dziecku i nasze - w tym względzie - możliwości i chęci. Po zdecydowaniu się na duchową adopcję należy złożyć prywatne przyrzeczenie. Powinno się tego dokonać przed wizerunkiem Ukrzyżowanego lub Matki Najświętszej.





Treść przyrzeczenia:


"Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,

że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi,

a objawiłeś je prostaczkom.

Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie"."Najswiętsza Panno, Bogarodzico Maryjo,

wszyscy Aniołowie i Święci.

Wiedziony(a) pragnieniem niesienia pomocy w obronie

nienarodzonych, ja (N.N.), postanawiam mocno i przyrzekam,

ze od dnia (...) biorę w Duchową Adopcję jedno dziecko,

którego imię jedynie Bogu jest wiadome,

aby przez dziewieć miesięcy, każdego dnia, modlić się

o uratowanie jego życia

oraz o sprawiedliwe i prawe życie po urodzeniu.

Tymi modlitwami będą:

- jedna tajemnica Różańca;

- modlitwa, która dziś po raz pierwszy odmówię;

- ewentualne dobrowolne postanowienie(a):

................................."



Modlitwa codzienna:

Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, ktora urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Toba po urodzeniu, prosze Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem/am, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj jego rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.


Po wypełnieniu tych postanowien, po dziewięciu miesiącach, możemy mieć pewność, że przyczyniliśmy się do uratowania jednego, konkretnego człowieka.

Dlaczego Poczęte ma być ukarane najwyższą karą (śmierć) za to, że rodzice są w trudnej sytuacji materialnej (to pytanie kieruję przede wszystkim do tych, którzy żądają zalegalizowania aborcji ze względów społecznych)?
Dlaczego Nienarodzony ma zostać ukarany śmiercią za to, że jego matkę skrzywdził gwałciciel (co to za prawo, które najwyższą karą karze niewinnego)?
Dlaczego Człowiek w łonie matki ma zostać zabity za to że jest nieuleczalnie chory lub grozi mu śmierć (eutanazja dla nienarodzonych?)?
Dlaczego mamy zabierać życie Dziecku, gdy istnieje zagrożenie dla życia jego matki? Skąd pewność, że to ono musi zginąć? Czyżby jego życie było mniej ważne?
Czy nie ma innych sposobów na rozwiązanie wyżej postawionych problemów? Czy zabicie Dziecka, krzywda Matki i Najbliższych to jedyne, najlepsze i nie podlegające dyskusji rozwiązanie?

tekst z: www.aborcja.of.pl
Czego doświadcza nienarodzone dziecko? Kiedy człowiek staje się człowiekiem? Są to pytania jakie często sobie zadajemy obserwując toczące się polemiki wokół tematów takich jak aborcja, klonowanie i badania przeprowadzane na embrionach. Starał się odpowiedzieć na nie włoski naukowiec, dr Carlo Bellieni w swojej książce "Powstanie ja: ból, pamięć, pragnienie, sny płodu". O książce i zawartych w niej argumentach i przykładach opowiedział też w wywiadzie udzielonym agencji Zenit.


Dr Bellieni twierdzi, że zostało naukowo udowodnione, że płód czuje ból i to w większym stopniu niż narodzone już dziecko, gdyż nie ma jeszcze wypracowanych strategii obrony przed nim. Już w połowie ciąży wszelkie bodźce są przez płód odbierane. Dlatego też włoski naukowiec uważa, że płód jest "małym pacjentem", co mogliby potwierdzić neonatolodzy z całego świata, którzy odbierają porody wcześniaków i z pomocą wyszukanych inkubatorów pomagają im przeżyć.

Płód oprócz tego, że odczuwa ból ma wykształcone też narządy zmysłów. Znajdując się jeszcze w macicy czuje smak i zapachy, słyszy też dźwięki. Pamięta je, gdy już się urodzi. Nauka potwierdza też, jak informuje dr Bellieni, że płód po 30 tygodniu ciąży śni.

Dowodem na percepcję zmysłową płodu, według autora książki, jest chociażby fakt, że dziecko zaraz po narodzinach rozpoznaje głos matki i odróżnia go od obcych głosów. Nie można uznać, że dopiero w momencie narodzin człowiek staje się człowiekiem. "W rzeczywistości po narodzinach, z fizycznego punktu widzenia, zmienia się naprawdę niewiele: powietrze dostaje się do płuc, przerwany zostaje dopływ krwi z łożyska czy zmienia się krążenie krwi w sercu, ale niewiele więcej" powiedział dr Bellieni.

Włoski naukowiec podkreśla również, że sam fakt posiadania przez każdą żywa istotę odrębnego i unikalnego DNA sprawia, że jest ona godna szacunku, bez względu na to w jakim jest wieku, ile waży i jak wygląda. "Szacunek to tych małych dzieci jest natychmiastowy i uczy, że ich wartość (nasza wartość) nie zależy od rzeczy względnych: zależy jedynie od samego istnienia i stanowienia części tego szczebla natury, który nazywany ludzkością".
Mamusiu...

coś się stało, ja żyję
ja naprawdę żyję
dar życia otrzymałam
o, braciszka z boku poznałam
on też prawdziwie się raduje
i świata oczekuje
dzięki ci mamusiu
i kochany tatusiu
braciszku! patrz, coś się stało
jakieś światło się tu dostało
jakieś narzędzie błyszczące
ała! jakieś kłujące
braciszku co oni ci robią?
dlaczego dziurę w brzuszku ci skrobią?
mamusiu! braciszka rozrywają
rączki mu wyrywają! właśnie wykłuli mu oko
i serduszko rozdarli głęboko
jestem krwią braciszka zbryzgana
mamusiu moja kochana
już nie ma nas dwoje - zostałam sama
jak ja się mamusiu boję
pocę się w kolorze krwi
mamusiu! nie pozwól umrzeć mi!

MAMUSIU!

ten potwór paluszki mi obcina
już jest kaleką twoja dziecina
mamusiu! co ja takiego zrobiłam?
ja tylko życiem się cieszyłam

mamusiu!

ja jestem miłością Boga dla ciebie
On naprawdę chce mieć nas w niebie?
Jego miłość nigdy sie nie kończy
nawet po śmierci się sączy
ratunku mamo!
on urwał mi już kolano
tatusiu! ja będę twoim skarbeczkiem
będę twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
niech nie wyrywa mi drugiej rączki

mamusiu! tatusiu!

ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy
kochani! ja mogę żyć w nędzy
a nie nie pozwólcie aby mnie zamordowali
i życie mi zabrali
mamusiu, ja jestem jeszcze mała
ja będę zawsze cię kochała
w twojej starości będę promyczkiem słońca
będę miłością cię obdarzała do dni twoich końca
mamusiu! jakiś błyszczący nóż
gardło podrzyna mi już
nawet nie wiem jak wy wyglądacie
i dlaczego mnie nie kochacie?

mamusiu!

czy ja umieram dlatego, że tatuś cię dręczy?
że cię nie kocha i męczy?
ja cię tysiąc razy mocniej będę kochała
ja - twoja córunia mała
ja będę ci buzi na dobranoc dawała
ja się będę z tobą bawiła i śmiała
nie pozwól żebym została zmasakrowana!

mamusiu!

on teraz szczypcami oczy mi rozdusi
nie będę widziała mojej mamusi
a ty mnie mamusiu będziesz widziała
spójrz do śmietnika, tam będę leżała

mamusiu!

dlaczego życie mi dałaś?
i tak okrutnie je odebrałaś?

mamusiu patrz!

twoją córunię w krematorium spalili
a duszy jej nie zabili
ja w twoim umyśle będę żyła
będę po nocach ci się śniła
i będę po nocach do ciebie wołała
ja - twoja córunia mała
mamusiu! dlaczego zatykasz uszy?
przecież nikt cię nie ogłuszy
to przecież ja, twój skarbek kochany
ten, co miał brzuszek rozerwany
mamusiu! pamiętasz jak się bałam?
jak o pomoc do ciebie wołałam?
a pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza?
co śmiercią dzieci obdarza?
kto mu dał prawo, by zabił twoją dziecinę?
twoją niewinną kruszynę mamo...
czy ta powolnej śmierci porcja
nazywa się aborcja?
zapytaj rządzących o nazwiska
poznaj tych ludzi z bliska
sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają
czy tylko ciebie w pogardzie mają

mamusiu!

w naszym kraju mordercy chodzą na wolności
a niewinnym łamie się kości
ustawy ludobójcze podejmują
i tobą wcale się nie przejmują
mamusiu moja kochana
dlaczego cierpisz i jesteś załamana?
to przecież ja - twoja córunia
mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła

mamusiu!

w twoim sumieniu będę ciągle żyła
i będę za tobą bardzo tęskniła
że twoja córeczka najbardziej by cię kochała
mamusiu moja
ja nawet teraz jestem twoja!!!!

Autor nieznany

Niestety, stanowisko Kościoła oraz moje powyższe argumenty mogą nie wszystkich przekonywać o tym jak wielkim złem jest aborcja. Tak więc, chciałabym przybliżyć każdemu jak okrutne i bestialskie są metody usuwania ciąży oraz na czym one polegają. Pragnę także załączyć zdjęcia, które, owszem są przerażające i mogą szokować, lecz są najlepszym dowodem na to jak nieludzki i zwyrodniały jest to proceder.
Wysysanie
Lekarz przeprowadzający aborcję najpierw paraliżuje szyjkę macicy. Następnie wkłada do macicy plastikową rurkę z końcówką podobną do noża. Rurka jest podłączona do pompy o mocy 29 razy większej niż odkurzacz. Zgodnie ze standardową kolejnością ciało dziecka najpierw jest rozrywane na kawałki, a potem poprzez elastyczny wąż zasysane regularnie przerywanym strumieniem ssącym. Łożysko jest wtedy odcinane od wewnętrznej ścianki macicy a szczątki są zasysane do szklanego pojemnika.
Skrobanie
Rzadko dziś spotykana metoda, a zwykle przeprowadzana w pierwszych 10-ciu tygodniach ciąży. Procedura jest podobna do wysysania poza tym, że lekarz przeprowadzający "zabieg" wkłada do macicy nóż w kształcie pętli. Następnie tnie na kawałki łożysko oraz dziecko i zeskrobuje je do miski. W przypadku tej metody występuje bardzo obfite krwawienie.
Wyciąganie
Przeprowadzane w drugim trymestrze (4-6 miesiąc) ciąży. Jest to metoda, która w głównej mierze zastąpiła aborcje dokonywane za pomocą roztworów soli i innych chemikaliów, ponieważ te często kończyły się "żywymi narodzinami" postrzeganymi przez lekarzy przeprowadzających aborcję jako komplikacje. W tej metodzie niezbędne jest narzędzie przypominające pęsetę, ponieważ kości jak i czaszka dziecka są już utwardzone. Dziecko nie dostaje znieczulenia. Przeprowadzający aborcję wkłada narzędzie do macicy, zaciska je na nodze lub innej części ciała i obrotowymi ruchami wyrywa je z dziecięcego ciała. Czynność ta jest wielokrotnie powtarzana. Aby usunąć czaszkę i kręgosłup konieczne jest ich wcześniejsze połamanie. Zadaniem pielęgniarki jest poskładanie wszystkich części ciała, by upewnić się, że wszystkie zostały usunięte.
Zatruwanie solą czyli "Candy Apple Babies"
Metoda najczęściej stosowana po pierwszym trymestrze. Usuwający ciążę wstrzykuje roztwór soli o wysokim stężeniu bezpośrednio do owodni (wód otaczających płód). Dziecko oddychając połyka go, truje się, walczy, czemu często towarzyszą konwulsje. Zabicie dziecka zajmuje więcej niż godzinę. Matka rodzi martwe dziecko dzień lub dwa później. Czasami okazuje się, że dziecko żyje!
Dlaczego tę metodę nazywa się "candy apple babies" (co odnosi się do płodu wyglądem przypominającego kandyzowane jabłka)? Niszczący efekt zatrucia solą często spala i ściąga naskórek dziecka. W skutek tego widoczna staje się warstwa tkanki pod skórą. Główka czasami wygląda jak kandyzowane jabłko. Niektórzy często porównują to do efektu, jaki miało zrzucanie napalmu na bezbronne ofiary wojny. Ta technika oryginalnie wynaleziona została w obozach koncentracyjnych w nazistowskich Niemczech.

Darowizny na cele kultu religijnego

nr konta:

81 8447 0005 0000 0534 2000 0001
Bank Spółdzielczy w Pawłowicach

Bóg zapłać za wszelką pomoc materialną!

Adres

Parafia Rzymskokatolicka
pw. św. Jana Chrzciciela

ul. Biskupa Pawłowskiego 7
43-250 Pawłowice
tel. (32) 472-19-11

Delegat Arch. Katowickiej ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży

Ks. Łukasz Płaszewski
Kuria Metropolitalna
ul. Jordana 39 (wejście od ul. Wita Stwosza 16, poziom -1)
40-043 Katowice
kom.: +48 519 318 959
e-mail: delegat.dm@katowicka.pl

Licznik odwiedzin

Dzisiaj 56

Wczoraj 168

W tym tygodniu 516

W tym miesiącu 224

Od 8 października 2012 713419

Currently are 4 guests and no members online

Kubik-Rubik Joomla! Extensions